Joasiu, rzadko - ale nie zgadzam się z Tobą. W filmie "Szalona w miłości" była kwintesencją kobiecego uroku i zmysłowości, choć nie było to tam eksponowane.

Dokładnie, ja bym to raczej nazwała niesamowitą osobowością i jakąś taką siłą i niezależnością, która może wydawać się niekobieca

Holly to jedna z tych aktorek, których uroda rośnie wprost proporcjonalnie do wieku - im starsza, tym piękniejsza:)

Potwierdzam ;-)
Oglądnij sobie filmik (to do autora tematu):
http://www.youtube.com/watch?v=8O3PZcqiXAE
Jak ona jest niekobieca...

Zgadzam się całkowicie. Jest w niej coś zimnego i odpychającego, dlatego mimo urody i talentu, nie podoba mi się.

A dla mnie to jedna z najpiękniejszych kobiet, jakie kiedykolwiek widziałam, a kobiecością aż kipi.

Potwierdzam. Tylko w przeciwieństwie do wielu filmowych piękności jej uroda jest nietuzinkowa. Tak uroda, jak osobowość. Rzadko spotyka się takie.

Nie zgadzam się.Jedna z najpiękniejszych kobiet, jakie widziałam.Ale każdy ma inny gust :)

piekna kobieta i dodam ze przez 6 lat byla zona polaka Janusza Kaminskiego ! ha

Jedna z najseksowniejszych aktorek w historii kina, a tutaj takie herezje słyszę. Oj nie dobrze...

Racja, niech najpierw zobaczą Crash, a dopiero potem niech piszą.

W "Crash" brak słów na temat jej klasy i elegancji. Sex Appeal na poziomie boskim, trudno o inną kobiecą rolę, która tak przykuwa uwagę.

Zgadzam się z kolegami. Hunter w "Crash" Niebezpieczne pożądanie" jest maksymalnie pociągająca. Płaszcz, rękawiczki, fryzura. Tak, to bez wątpienia kobieta z klasą. Spader dokonał właściwego wyboru. I Cronenberg również obsadzając Hunter w niezapomnianej roli, która uczyniła z niej jeden z najważniejszych symboli seksu lat 90.

Jeśli jest w niej coś odpychającego, to tylko i wyłącznie akcent.

To samo myślałam oglądając 'Trzynastkę'. Strasznie odpychająca.

Hehe...nie. "Fortepian".

to zobacz sobie jej rolę w "Firmie"